forum elbląskiego undergroundu
Member
koniecznie jakiś ss! jak do tej pory żadne disco pokoncertowe nie udało się. dla zmiany emocji po metal/punk/emo/hc/etc może:
JAHpan Soundselektors
Pandadread Sound
Offline
wlasciwe w elo moznaby robic jakies imprezy "taneczne" po koncertach. jakies ss czy cos w tym stylu albo po prostu zwykle disco w innych miastach sie to sprawdza i wszyscy a przynajmniej czesc ludzi sie zajebiscie bawi, mimo ze gatunkowo muzyka jest zupelnie inna od koncertowej. troche rozluznienia, zmiany klimatu, smiechu chyba by sie wszystkim przydalo a co do zespolow ktore moglyby zagrac w elo to fajnie by bylo sciagnac bore i zimbabwe z litwy. dwie kapele,jeden bus czyli koszta sie rozkladaja a i chlopaki fajne i dziewczyny tez jeszcze lepiej zrobic cos wiekszego, powiedzmy 6 kapel (grzech pomysl na sklad juz zna:) ) tylko ze to chyba bardziej marzenie niz pomysl do zrealizowania niestety...
Offline
Member
kiedyś był taki zespół co zwał się TECHNOSZKIELETOR ZAGŁADY
nie wiem czy jeszcze istnieją..............................................................
jądra i cyce dałbym sobie uciąc za ich koncert???????????????????
Offline
bardziej niz mozliwe jest ze Trocki + Alienacja zagraja 20 pazdziernika (piatek) w VOLCIE. jak volt to koncert skonczy sie o 22, zacznie pewnie kolo 20. to info nie jest jeszcze potwierdzone, dlatego nie ma oddzielnego topiku.
Offline
strach, że nie ma w elblągu normalnego klubu do koncertów tylko trzeba sie gnieździć po pubach.
ciekawe czy po tym koncercie ludzie gdakający, że ciągle tylko costam-core u nas gra bedą zadowoleni
pewnie mnie nie będzie, ale alienacje obadam na napalm over warsaw fest, wiec jakos przezyje nieobecnosc :<
Offline
Member
trzeba podjąć temat ceny. czy np 10,- za koncert raz na jakiś czas nie jest wygórowaną ceną i czy za tą dychę przy średniej frekfencji jaka pojawia się na imprezach da się zaprosić konkretny skład do zagrania?
Offline
co rozumiesz pod pojeciem "konkretny sklad"?? dwa zajebiste zespoly?? czy 6zajebistych?? bo jezeli mowimy o czyms wiekszym to w gre raczej wchodza jacys sponsorzy czy dofinansowanie chuj wie skad... for the kids... jakos poszlo bo zespoly graly dzien wczesniej w gdansku(co juz zaweza grono zainteresowanych koncertem:/ ) czyli koszta sie rozeszly ale za to gdanszczanie i okolice juz sie nie stawili, no moze nieliczni. 10 za koncert to nie jest wygorowana suma wedlug mnie, tym bardziej ze najczesciej graja zespoly z zagranicy. widac bylo jednak na "for thekids..." ze dla wieeelu ludzi toza duzo... dziwi mnie to bardzo bo jak na zespoly ktore tam graly byla to minimalna cena za bilet (wytarczy zreszta porownac ceny biletow na koncerty w innych miastach zeby sie przekonac ze u nas pod tym wzgledem jest zajebiscie-to dla tych narzekajacych na ceny biletow ).
Offline
alternator siadł napisał:
trzeba podjąć temat ceny. czy np 10,- za koncert raz na jakiś czas nie jest wygórowaną ceną i czy za tą dychę przy średniej frekfencji jaka pojawia się na imprezach da się zaprosić konkretny skład do zagrania?
z frekwencja nie jest zle, ale prawdopodobnie bilet za 10zl rownalby sie polowie frekwencji. miedzy innymi dlatego nie zagralo Farben Lehre, po prostu nie bylo pewnosci ze to sie zwroci, a dokladanie od siebie kasy dla zespolu ktorego sie nie jest wielkim fanem, jest po prostu slabe.
ja bym odwazyl sie na impreze za 10 zl pod warunkiem, ze mialbym pewnosc ze pojawi sie pare osob z zewnatrz, i ze beda studenci ktorzy na co dzien siedza w innych miastach (czyli dobry termin + dobre zespoly hhehee).
Offline
Member
siedem chujowych i jeden zajebisty...co to wogóle za klasyfikacja. każdy lubi co innego. raz na miesiąć mogę wydać 15,- aby była dobra zabawa. urozmaicenie jest raczej tu sednem konkretnego składu, które sprowadzi ludność i każdy zatańczy jak mu się podoba.
Offline
Member
PEACEMAKER chciałby zagrać w el, w listopadzie w traskę wyruszają i będą grać w gdyni. Dokładne daty jeszcze nieznane - ale wiadomo, że:
- gregor zostaje w domu
- ja plakat móc
A Alienacja - zgodność: gitary jak tartaczny buldożer, na wokalu obślizgły kolczasty wąż, na perkusji też niegłupi człek
A Trocki - nudnością wieje z nowej płyty: niby perkusja napierdala i wokal mądrzy ale w gitarach tylko same osmolone sznurki, jednonudny jak metlowy asfalt bleeeeeeeee
Offline