forum elbląskiego undergroundu
Member
Wracają z DIY, podpalają wagon, zaciągają ręczny, ale kurwa klawo!
Offline
Smoczy_San napisał:
Wracają z DIY, podpalają wagon, zaciągają ręczny, ale kurwa klawo!
lepiej dawaj z nami na gig. Tragedy gwarancją jakości, bliżej Elbląga i w lepszym terminie na pewno nie zagrają .
Offline
Member
gregor napisał:
lepiej dawaj z nami na gig. Tragedy gwarancją jakości, bliżej Elbląga i w lepszym terminie na pewno nie zagrają
.
Zobaczymy jak z pieniędzmi będzie bo wypadł mi nagły wyjazd na środę i muszę co nieco mieć w pogotowiu
Offline
scarecrow - forum hard-core.pl napisał:
Ja juz jestem po, wczorajszy koncert w Atenach zgromadzil okolo 1000 osob. Impreza poczatkowo miala sie odbyc na terenie kampusu ale ostatecznie przeniesiono ja na dziedziniec politechniki.
Na rozgrzewke zaczeli Bad Trip z Salonik, post w stylu Isis calkiem ok. Pozniej Brutal Knight, zagrali jakies pol godziny w sumie chyba ze 30 kawalkow seriami po dziesiec. Swietny gig.
Po nich mieli zagrac Tragedy ale okazlo sie ze jest jeszcze jeden zespol, Vialka - eksperymentalna muza ktora zmolila mnie kompletnie. Atmosfera narastala i w koncu za piec druga wychodza Tragedy. Zaczynaja od "deaf and disbelieving". Od pierwszej nuty zieje z nich niesamowita moc i energia. Leca wszystkie hity po kolei, na "intolerable weight" panuje taki mlyn na i pod scena ze trudno opisac. W kolo mnie gdzie okiem siegnac morze glow. Na "call to arms" ekstaza siega zenitu, cala scena sie rusza, pod scena pogos jak w Jarocine za najlepszych lat. Magia , moc, energia. Czuje sie jak bym mial znowu 18 lat....
Siada ktorys ze wzmaczniaczy, krotka przerwa graja jeszcze dwa kawalki i czar pryska, kurz opada.
Kolesie sa we wspanialej formie, energia i patos niemalze z nich pryska. Szkoda tylko ze zagrali jedynie 40 minut.
Offline
Member
DEAD VOWS (Goeteborg; Szwecja) - hardcore
www.myspace.com/deadvows
Poza tym wszystko (łącznie z ceną) bez zmian. 8)
Offline
Member
dla nas jakies 12 zl okolo bedzie z tego co wiem
Offline
no i fajnie było, mimo że w pociągu pojechało tylko 7 osób to w gdyni okazało się że elblążan jest coś koło 14 . zespoły dały rade, nagłośnienie trochę mniej. ludzi około 300. za to w warszawie ludzi już ponad 500 i impreza do 8 rano!! elblążan już tylko dwójka niestety.
Offline