wydrukowali na gównianym papierze w gównianej jakości okładki (3 złote wyszło za jeden egzemplarz) i wziął 5zł od sztuki za nadruk na płycie, nie pokrywając jej lakierem UV Pojechaliśmy do drukarni z malborka i tam dostaliśmy profechę za niską cenę, a płytki zamówiliśy z neta, dla porównania - 150 złotych za 100 sztuk z wliczoną przesyłką, oczywiście polakierowane. Poza tym jeszcze lepszy numer, za pierwszym razem jak poszedłem do reproskanu zrobić 2 egzemplarze okładek, koleś wszystko pięknie wyciął, następnym razem przyszedł sajgon dorobić 10 egzemplarzy, koleś zostawił po milimetrze białego papieru po bokach i powiedział mu, że się nie da inaczej Tak więc, nie polecam firmy do współpracy - drogo i megachujowo.