forum elbląskiego undergroundu
pozytywny temat, ma byc bez narzekania. nie wspominamy o dresach, ani o menelach.
ja lubię Elbląg za ładne parki, za to że z każdym rokiem się rozwija. za tramwaje, które chyba jako jedyne w Polsce wydłużają swoje linie, za koncerty na których jest fajna zabawa, a nawet za Olimpie której idzie coraz lepiej i której szaliki noszą coraz bardziej kumaci ludzie.
a Wy za co lubicie Elbląg??
Offline
dobry temat, napisze wiec kolejny post przy kawie. a wiec w gdansku tez wydluzaja tramwaje:> a ja elblag lubie za swoje stare miejsca (ma byc enigmatycznie!), za reszte juz nie. mialo byc poztywnie, wiec koncze posta
Offline
lubie elblaga za piwo nad kanalem, za rybki, za rampe kiedys tam za ludzi ktorych coraz mniej ale jednak... za to ze robi sie coraz ladniejsze, za to ze jest jakie jest, za to ze ludzie przyjezdni pokazuja mi w nim zajebiste miejca co oznacza ze jest ich coraz wiecej
Offline
za to, że nie ma w nim jeszcze tyle kurestwa i snobizmu co w większych miastach, za mój ukochany Bismarck (który zanieczyszcza głupia młodzież), za Bażanta, za spoko ludzi, których dane mi tu było poznać i z którymi mogę się napić i pogadać :]
Offline
Member
a ja lubie elblag za to ze jest w nim batory który od czasu do czasu odstąpi swojej pupci
no i za to ze są takie durnie mojego pokroju, se jaja mozna robic i za emo z bismarka
Offline
Member
a ja lubię za to, że czasem widać księżyc i wieje wiatr, ponadto istnieje mozliwość, że spadnie deszcz i kolory będą bardziej nasycone, a co porysowane - będzie błyszczące. A gdy człowiek w swej faustycznej żądzy wystawi na dwór metalową konstrukcję, ta, nawet gdy będzie pomalowana farbą antykorozyjną, po jakimś czasie nie odmówi przyjęcia rdzy, która będzie stopniowo spływać w dół tworząc najprzeróżniejsze, wielowarstwowe plamy i zacieki. ponadto, w elblągu lubię to, że metalowe elementy bywają mocowane do betonu za pomocą śrub i nitów, oraz, że beton na przestrzeni lat jest sukcesywnie wypłukiwany przez deszcz i tworza się mikrodziureczki, a tam moga schować się robaczki i nasionka florów - pionierzy zielonej kolonizacji, rewizjonisci cywilizacji.
Offline