ciekawy jestem, czy przeszedłby pomysł niepalenia na sali koncertowej...

stary człowiek i może! nie zadzieraj, bo dziadzia wyprosi wszystkich palaczy koziołków i atmosfera zrobi się gorąca od zabawy, a nie od smrodu fajek!

Ostatnio edytowany przez alternator siadł (2009-01-21 20:20:35)

...a ja chyba dziadzi pomogę, bo mam juz dosc smierdzenia popielniczką. JASZCZUR dla NIEPALĄCYCH!

Dawno nie byłaś w jaszczurze:P żeby się nie okazało, że sama jesteś babcią;p

w tczewie informacja przez mikrofon, że tu się nie pali, w gdyni plakaty i prośba przy sprzedaży biletów wystarczyły, żeby wychodząc z imprezy być wpełni szczęśliwym. nikt się nie wyłamał, nikt nie upominał. po pewnym czasie samo wejdzie w krew, że nie jara się na głównej sali podczas koncertu. eksperyment czas zacząć!

o kurde. czuje sie wyrozniona sposrod tlumu!
dzien babci wczoraj byl, mimo to zero sexu!
brak dziadkow i wnukow..

no kurcze. jaco sie zbulwersowal, oby to dalo efekty
ej ej. moze zrobmy before party tak kolo 7,8 lutego? ktos chetny?

ja nie wiem jak można pety palić. toż to czyste złooooooo. w gdyni poszło łatwo z zakazem palenia fajek, bo tam zawsze jest z dziesięciu sxe chętnych złamać ci palce jak zapalisz peta. co akurat mi nie przeszkadza wcale, bo zapalić można zawsze w innym pomieszczeniu niż chuchać dymem na zespół i bawiących się ludzi. w  weekend zapodam jakieś ładne info o zespołach. powiem jedynie że zespoły są rozpoznawalne w europie i mają po kilka płyt na swoim koncie. w elblągu też pare osób kapele zna bo widzieliśmy się na ich koncertach w Toruniu i Gdańsku.


dymie tytoniowy wypierdalaj z jaszczura.